czwartek, 18 października 2012

Widelec - znany czy nieznany?

Wokół średniowiecznego stołu narosło wiele stereotypów, utrwalanych przez wszechpotężne media z filmami na czele, z którymi tak ciężko jest walczyć. W tej notce "na widelec" zostanie wzięty widelec.

Fragment tkaniny z Bayeux. Obecnie w Musée de la Tapisserie de Bayeux.

Otóż często można spotkać stwierdzenie, że w wiekach średnich nie znano widelca, i że posiłki stałe jadano palcami. Z tego też powodu tak pieczołowicie dbano o higienę rąk, obmywając je przed i po posiłkiem, czego dowodzą zachowane akwamanile, a naszym krzyżackim przypadku - liczne umywalnie umiejscowione w pobliżu refektarzy. Zresztą, ikonografia z tej epoki nie pozostawia złudzeń - głównymi utensyliami na średniowiecznym stole były palce. Głównymi nie oznacza jednak, że jedynymi.

Widelec, znany i używany przez antycznych do podawania (wyciągania z naczyń) gorących partii mięsiwa, przetrwał i miał się całkiem dobrze dzięki Bizancjum. Tam, gdzie promieniowały jego wpływy, tam miał okazję zaistnieć właśnie i widelec, aczkolwiek prawdą jest, że nie był przyjmowany zbyt entuzjastycznie. Znana jest historia greckiej księżniczki Marii, która poślubiona w XI wieku weneckiemu doży Pietro Orselo II, przywiozła ze sobą właśnie złoty widelczyk o dwóch ząbkach. Wywołało to wręcz skandal w Wenecji i widelczyk wraz z jego użytkowniczką zostali potępieni zwłaszcza przez duchownych. Kiedy nieszczęsną prekursorkę widelca dotknęła ciężka choroba (na którą prawdopodobnie zmarła), św. Bonawentura orzekł, że spotkała ją zasłużona kara boża.

Kościół rzymski wrogo odnosił się do używania widelców, uznając je nawet za narzędzie szatana (co zresztą przetrwało w naszym nazewnictwie: widelec=widły). Posuwano się czasami do obłożenia ekskomuniką tych bezwstydników, którzy sięgali po piekielny wynalazek. Gorliwie walczyła z widelcami Hildegarda z Bingen głosząc, że posługiwanie się "diabelskim instrumentem" zamiast rąk, to jawne wyszydzanie i irytowanie Boga.

Mimo wielkiej kampanii przeciw widelcom, te wkraczały co raz częściej na stoły i to nie tylko świeckie, lecz nawet zakonne, jak tego dowodzi przykład miniatury z De Universo Rabanusa Maurusa (il. poniżej).
Rabanus Maurus, De Universo, sive etymologiarum opus. Archiwum  klasztoru Monte Cassino.
W XIII w. widelec jest już znany i używany nie tylko w Italii, ale też we Francji i na południu Niemiec. Mamy też liczne dowody, że zła sława widelca nie odstraszała także w Polsce. Wbrew utartym stereotypom, że dopiero Bona Sforza przywiozła Polakom widelec, ten był już używany przez św. Jadwigę (il. poniżej), żonę Henryka Brodatego i św. Kingę, po której ostał się zestaw sztućców z łyżeczką wykonaną z krwawnika, nożem z rękojeścią z kości słoniowej zwieńczoną postacią centaura i skuwką opatrzoną inskrypcją AVE MARIA GRATIA PLENA oraz właśnie widelcem z ametystowym trzonkiem. 

wg. K. Stronczyński, Legenda obrazowa o świętej Jadwidze..., Kraków 1880.

Od początku XV wieku widelec już swobodnie gościł na dworskich stołach, czego dowodzą liczne zabytki pisane (jak chociażby testament Wachsgiesera, zakupy tyrolskiego księcia Fryderyka IV czy inwentarze cystersów styryjskich)  i archeologiczne. Reasumując widelec w średniowieczu był znany i czasami używany, aczkolwiek nie cieszył się szczególną sympatią ze względu na piekielne skojarzenia. A czy gościł na stole wielkiego mistrza - tego jeszcze nie wiem :)? Ale wykluczyć tego nie jednoznacznie nie można.



5 komentarzy:

  1. Świetne! Trzeba poszukać tych widelców po dokumentach krzyżackich.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie staram się to ustalić - problem zbliżony do tego z bobrzym ogonkiem - widelec równie dobrze może oznaczać widelec, widełki do rożna, jaki i grabie, tudzież widły - "mistgabeln". Co ciekawe, u kowala w inwentarzach jest wzmianka o 98 gabelnkach - no i mam zagadkę :):):). Szperam dalej Krysiaczku.

      Usuń
  2. Nie wiem czy dobrze trafiłam, ale jeśli jest Pani Panią Karoliną ....a taką mam nadzieję :) To mam ogromną prośbę, czy dałoby się udostępnić na stronie Koła pokaz slajdów który towarzyszył wykładowi na temat kuchni krzyżackiej , prowadzonemu dla kursantów ?...Chodzi o nomenklaturę potraw, nawet łacińską (np. circinelle:), rodzaje chleba,(albus, niger etc) mięsa, kasz, ryb, piwa, te wszystkie szczegóły, nie ukrywam że obyczajowość, życie codzienne, (w tym oczywiście kuchnia) średniowieczna - są dla mnie znacznie bardziej fascynujące niż szeregi nazwisk i dat historycznych - wobec których po prostu się poddaję, pokornie i w pełni uczciwie.
    Pozdrawiam bardzo serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Widelec to nieodłączny element wyposażenia każdej kuchni. Dziś oprócz tradycyjnych widelców, którymi posługujemy się przy jedzeniu, możemy także znaleźć widelce do serwowania posiłków https://duka.com/pl/jedzenie-i-serwowanie-potraw/sztucce/sztucce-do-serwowania-potraw. Należą do nich m.in. akcesoria do nakładania ciast, sałat, a nawet owoców. Dzięki nim przygotowywanie potraw jest łatwiejsze i mniej czasochłonne.

    OdpowiedzUsuń